Niespełna tydzień temu pojechałam na warsztaty fotograficzne do Sopotu. Odbywały się w niezwykłym miejscu, w samym środku parku, w niesamowicie wyjątkowej i klimatycznej dzielnicy willowej. Uczta dla oczu, dla serca. Chwilę wolnego czasu przed rozpoczęciem nauki umiliłam sobie kawą (też wyjątkową jak wszystko tego dnia) w miejscu, które zbiło mnie z nóg swoim klimatem, urokiem, pięknem...Oto kilka zrobionych na szybko zdjęć, stanowczo za długo delektowałam się kawą...